Marius Gersbeck
fot. www.herthabsc.de

Po spadku do 2. Bundesligi, Hertha Berlin z całą pewnością będzie dążyć do tego, aby jak najszybciej powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. W ofercie bukmacherów pojawiają się już pierwsze kursy na to, czy Stara Dama zdoła powrócić do Bundesligi już w pierwszym sezonie po spadku, ale aby znaleźć najkorzystniejszą ofertę, najlepiej jest przeanalizować ranking bukmacherów w Polsce.

Aby marzenia o powrocie do niemieckiej elity stały się faktem, Hertha Berlin rozpoczęła już działania na rynku transferowym, podpisując umowę z Mariusem Gersbeckiem, który przenosi się do Berlina z Karlsruher SC i podpisał  kontrakt ważny do 2026 roku. W przyszłości 27-latek będzie nosił koszulkę z numerem 35.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Marius Gersbeck zdecydował się stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom razem z nami. Jest Herthanem na wskroś, wyrósł na jednego z najlepszych bramkarzy w lidze w barwach Karlsruhe – powiedział tuż po podpisaniu umowy z bramkarzem, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Herthcie, dyrektor sportowy Benjamin Weber.

Urodzony w Berlinie Gersbeck, dołączył do akademii piłkarskiej Herthy Berlin w 2004 roku w wieku dziesięciu lat, od tego czasu przeszedł przez wszystkie drużyny młodzieżowe i zdobył mistrzostwo Niemiec do lat 17 w 2012 roku. W grudniu 2013 roku Gersbeck zadebiutował w Bundeslidze w wieku 18 lat w niezapomnianym zwycięstwie 2:1 z Dortmundem i podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt następnego lata. 

W trzeciej lidze na wypożyczeniu w Chemnitzer FC (2016) i VfL Osnabrück (2016-2018) niebiesko-biały zawodnik zdobył ważne doświadczenie w profesjonalnej piłce nożnej, występując łącznie w łącznie 79 meczach, zanim latem 2019 roku przeniósł się do Karlsruher SC, gdzie rozegrał dokładnie 100 meczów w 2. Bundeslidze i Pucharze Niemiec między słupkami, a teraz wraca do swojego klubu serca jakim jest Hertha BSC.

– Bardzo miło być ponownie w domu (uśmiecha się). To po prostu nie do opisania – uczucie, że mogę ponownie zagrać w Herthcie Berlin. Kiedy pojawiła się możliwość powrotu do Herthy Berlin, na początku po prostu pomyślałem: Wow! Potem oczywiście bardzo dobrze się nad tym zastanawiałem, ponieważ byłem szczęśliwy w Karlsruhe i bardzo dobrze wspominam tamten czas. Ostatecznie radość zwyciężyła i nadal zwycięża: Być z powrotem w domu, być z rodziną i móc grać w naszym klubie – dla mnie osobiście nie ma nic lepszego!

– Zanim wróciłem do Herthy Berlin, moja kariera była dość skrajna. W Chemnitz prawie nie grałem, ale dużo i intensywnie się uczyłem w dość trudnym sportowym okresie. Natomiast w Osnabrück pozwolono mi wychodzić na boisko, co było dla mnie dużym krokiem i prawdziwą odskocznią. Nadal utrzymuję kontakt z tamtejszymi ludźmi, ponieważ to był wspaniały czas. W pierwszym roku w Karlsruhe nie odnieśliśmy wielkiego sukcesu drużynowego, ale osobiście wszystko poszło dobrze – a potem sukces przyszedł w drugim sezonie. Dla mnie to był najlepszy czas jaki do tej pory przeżyłam!

– Wygrana w meczu z Borussią Dortmund 2:1 w 2013 roku, kiedy pojawiłem się na boisku, oczywiście znacznie zwiększyła mój głód! Ta gra pozostaje dla mnie osobiście niezapomniana i oczywiście wzbudziła ogromną chęć rozgrywania kolejnych takich gier jako zawodnik tak wspaniałego klubu jakim bez wątpienia jest Hertha Berlin. Niestety potem byłem kontuzjowany i nie mogłem wrócić już do takiej dyspozycji – trzeba to uczciwie powiedzieć z perspektywy czasu. Zawsze jednak moim wielkim marzeniem było grać w tej koszulce na Stadionie Olimpijskim. Teraz zrobię wszystko, aby to marzenie się spełniło!

Źródło: www.herthabsc.de