Po ostatnim meczu w roku 2020 przeciwko Freiburgowi w niedzielę (20.12, godz. 15:30) piłkarze Herthy będą mieli chwilę na złapanie oddechu. Na czas wolny otrzymają oni indywidualne plany treningowe, nie będzie spotkań na Schenckendorffplatz. „Oczywiście jesteśmy przyzwyczajeni do dłuższej przerwy zimowej. Ale jest, jak jest. Postaramy się wyciągnąć z tego, co najlepsze”, powiedział Bruno Labbadia. 28 grudnia trener i jego drużyna rozpoczynają przygotowania na mecz z Schalke 04. Klub z Gelsenkirchen zmierzy się z nami 2 stycznia o godzinie 18:30.
Klasycznej przerwy zimowej wraz z przygotowaniami na początku stycznia w tym roku nie będzie ze względu na sytuację spowodowaną pandemią koronawirusa. Informował o tym już latem dyrektor DFL Christian Seifert: „Niezwykłe czasy prowadzą do nadzwyczajnych decyzji”, mówił. „Dla nas sytuacja jest oczywiście też bardzo ciężka. Jest to krótka pauza, spędzę nią z moją żoną i synem w Berlinie, zanim szybko wznowimy z drużyną treningi”, przyznał kapitan Dedryck Boyata.
